Nie czas umierać? Top 9 dystopii literackich

Pora roku nie ma znaczenia. Zazwyczaj niespodziewanie i z zaskoczenia dopada nas to uczucie, że świat się skończył.

Umiera nam kot, rzuca chłopak albo dopada to dziwne pandemiczne uczucie apokalipsy. Koronawirus nie puszcza świata, wczepiając się w nas kolejnymi mutacjami. 

Nie czas umierać? Motyw końca świata

Co robić, kiedy nadchodzi dzień, w którym rozpadł się świat? Gdzie szukać ratunku, kiedy nawet James Bond pojawia się po raz ostatni (kto zapisał się już do klubu tych, którzy płaczą po Craigu?)?

Jak nauczyć się żyć z tym, że świat, który był, odszedł? Jak żyć? Literatura bywa ulgą, ale i ona nie zawsze ma dla nas pokrzepiające wieści. 

Motyw końca świata wpisany był w jego stworzenie. W dużej mierze wyobrażenie końca zawdzięczamy Apokalipsie św. Jana – napisanej (a w zasadzie usłyszanej i zobaczonej) na przepięknej greckiej wyspie Patmos

Współczesne dystopie są mroczne i znacznie bardziej realistyczne, niż można by przewidywać. 

1. Uległość Michela Houellebecq

Uległość
Michel Houellebecq
przeł. Beata Geppert
WAB 2015

To chyba najbardziej realistyczna wizja tego, jak Europę i resztę świata opanowuje religia islamska z całą swoją filozofią życia. Martwimy się losem Afganek? Houellebecque ma dla nas znacznie szerszą diagnozę, która sprowadza się do: sami jesteśmy sobie winni. I przegapiamy to, co dzieje się tuż obok.

Główny bohater żyje sobie swoim nudnym życiem wykładowcy na Sorbonie, przeplatanym przelotnymi romansami. Wszystko zmienia się diametralnie, kiedy wybory prezydenckie wygrywa kandydat Bractwa Muzułmańskiego. Wrzucony w obcą rzeczywistość François musi się przystosować.

Książka wyszła w dniu zamachu na redakcję „Charlie Hebdo”. Na okładce tego satyrycznego magazynu pojawiła się karykatura pisarza przebranego za czarnoksiężnika. Nagłówek brzmiał: Przepowiednie maga Houellebecqa.

Ok. godz. 11.30 islamscy terroryści dokonali zamachu na siedzibę redakcji. Zaraz po zamachu ewakuowano biuro wydawcy Houellebecqa. Sam pisarz także przez pewien czas ukrywał się, ponieważ policja podejrzewała, że i on sam może być celem terrorystów.

2. Opowieści podręcznej Margaret Atwood

Opowieść podręcznej
Margaret Atwood
przeł. Zofia Uhrynowska-Hanasz
Wielka Litera 2017

Wydana w 1985 roku książka kanadyjskiej pisarki – kandydatki do literackiego Nobla – uchodziła za science fiction. Powieść przedstawia wstrząsający los kobiet, kiedy rządy w kraju przejmują fundamentaliści i kiedy religia i reguły narzucone przez reżim stanowią jedyne i niepodważalne prawo. 

Dziś – popularność książka zawdzięcza nie tylko serialowi  – czytamy ją jako rozpisany w detalach systemowy plan powolnego odbierania wolności, które kończy się właśnie tym, że kobiety mogą wyjść z domu tylko raz dziennie, a ich głównym zadaniem jest prokreacja.  

3. Droga Cormaca McCarthy’ego

Droga
Cormac McCarthy
przeł. Robert Sudół
Wydawnictwo Literackie 2007

Rzadko o której książce nie można zapomnieć. Jej obrazy latami powracają w wyrazistej formie. Uchodzi za arcydzieło i nie jest to opinia na wyrost, bo czyta się ją (nawet powtórnie) ze ściśniętym gardłem.

Mamy tu ostatnie chwile naszej planety. Ostatnie ślady naszej cywilizacji, symbolizowanej przez puszkę coca-coli i strzępy starych gazet. Ostatni ludzie w postaci krwiożerczych bestii. Jedyni jeszcze ocalali ojciec i syn przemierzają planetę. Tragiczna wędrówka, która nie zwiastuje żadnego szczęśliwego końca. McCarthy tak nas prowadzi w emocjach, żebyśmy wierzyli, że jeszcze jest nadzieja. 

4. Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat  Anny Benning

Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat
Anna Benning
przeł. Anna i Miłosz Urbanowie
Media Rodzina 2021

Świat po mutacji, w którym próbuje odnaleźć się młoda bohaterka. Przyznam szczerze, że może i miało być przerażająco, ale jest jakoś dziwnie swojsko w tym świecie. 

Dzień, w którym pojawił się pierwszy vortex, zmienił wszystko. Zmienił nasze kraje. Nasze morza. I zmienił nas. Jego energia zbudziła moce, które nie miały prawa zaistnieć. 

5. Człowiek z Wysokiego Zamku Philipa K. Dicka

Człowiek z Wysokiego Zamku
Philip K. Dick
przeł. Lech Jęczmyk
Rebis 2020

Klasyka gatunku. Pewnie wielu prycha teraz, uważając, że powinna otwierać to zestawienie. 

Niemcy, Japonia i Włochy wygrywają II wojnę światową i dzielą się sferami wpływów. Stany Zjednoczone podzielone zostają na strefy okupacyjne. Oj, nie jest kolorowo. 

6. Piosenka o końcu świata Czesława Miłosza

W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.

W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.

A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.

Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie

Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.

Wiersz napisany i opublikowany w 1945 roku

Koniec świata przychodzi niepostrzeżenie.

7. Więzień labiryntu James Dashner 

Więzień labiryntu
James Dashner
przeł. Agnieszka Hałas
Papierowy Księżyc 2018

Pewnego dnia Thomas budzi się w ciemnej windzie. I okazuje się, że jedyną rzeczą, którą pamięta, jest jego imię. Otwierają się drzwi winy i oto witają go nastoletni chłopcy. Tak lądujemy w Strefie – otwartej przestrzenim otoczonej wielkim murem – w samym centrum przerażającego labiryntu, nie do ogarnięcia umysłem i wzrokiem 

Thomas i wszyscy inni nie wiedzą, dlaczego się tu znaleźli i co ich czeka. Więzień labiryntu jest zdecydowanie lepszą powieścią niż Igrzyska śmierciNiezgodna

8. Pan Tadeusz Adama Mickiewicza

Pan Tadeusz
Adam Mickiewicz
Wolne Lektury

Powiem Wam tak: to wcale nie jest tak cukierkowy świat, jak nam wmawiali w szkole. Wszystko w Panu Tadeuszu zwiastuje koniec. To ostatni zajazd na Litwie i jest ostatni, co tak poloneza wodził.

Kres wisi w powietrzu. To książka o znikaniu świata, jaki znamy. Czy o tym, co nieuchronne? Być może, ale żadna to pociecha, skoro na znikanie świata nie jesteśmy gotowi. No i w tym wszystkim nie wiemy, jak radzić sobie z bezradnością.

9. Folwark zwierzęcy George’a Orwella

Folwark zwierzęcy. Dziennik z folwarku
George Orwell
przeł. Anna Nowosielska, Bartłomiej Zborski
Bellona 2021

Nowe tłumaczenie Anny Nowosielskiej i Bartłomieja Zborskiego wydobywa jeszcze mocniej pewien paradoks. Orwell pokazuje świat, który bawi i przeraża. Z zaskoczeniem obserwujemy, jak te skraje emocje nie kontrastują ze sobą, ale jakby korespondują z logiką świata. Najpierw rozluźniają i rozmasowują, żeby potem wbić ostrze jeszcze głębiej. 

W żadnej wersji ekologicznego podejścia do rzeczywistości nie da się obronić tego świata. To rozpisany w detalach scenariusz tworzenia państwa faszystowskiego.

Po pierwsze, mamy więc nową mitologię opartą na propagandzie. Po drugie, dochodzi do nieuchronnego manipulowania przeszłością, pojawia się także agresywna semantyka. Wreszcie – po trzecie – pojawia się terror i sakralizacją przywództwa.  

Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych.

Ktoś pewnie upomniałby się o Oczy ciemności Jose Saramago czy Bastion Stephana Kinga, ale – przypominam – one znalazły się już w top 7 książek: świat po apokalipsie.

Dla tych, którym mało, polecam także jeszcze jedno zestawienie książek o zarazie.

Ktoś może chciałby zapytać, cytując bohatera ostatniego Bonda Nie czas umierać: „Mogę przeżyć jeden miły wieczór przed końcem świata?”. Nie warto – lepiej się przygotować literacko na to, co już się dzieje.

PS To zestawienie powstało z inspiracji i na życzenie jednej z czytelniczek, której dziękuję za miesiąc intensywnego czytania i powrotu do lektur sprzed lat.

3 października 2021