Świat po apokalipsie. Top 7 książek o zarazie (II)

O ile w pierwszej części zestawienia zachwyt wzbudzał Etgar Keret na balkonie, w książkach dominowały opisy choroby, a ludzie nieśli nadzieję, w drugiej ludzkość walczy o przetrwanie, bo siły dobra i zła wkraczają na ring.

Stawką jest kształt świata po pandemii. Sprawdźmy więc, czego możemy się nauczyć od Tukidydesa, a w czym pomoże nam mistrz horroru Stephen King.

1. Zaraz ateńska w czasie wojny peloponeskiej

Wojna peloponeska
Tukidydes
przeł. Kazimierz Kumaniecki
Czytelnik 2003

Wybuchła z niebywałą siłą – pisał grecki historyk o ateńskiej zarazie, która pojawiła się w latach 20. V wieku p.n.e. 

Pierwszym objawem była silnie rozpalona głowa, oczy zaczerwienione i piekące; jama ustna i język nabiegały krwią, oddech stawał się nieregularny i miał przykry zapach; następnie pojawiał się katar i chrypka, a po niedługim czasie choroba atakowała płuca i pojawiał się silny kaszel.

Historia konfliktu między Spartą a Atenami w dużej części poświęcona jest zarazie. I to nie jej przebieg jest dla Tukidydesa kluczowy, ale konsekwencje, takie jak rozpad więzi społecznych, utrata wiary w państwo, moralne skarlenie. 

[…] jawnie korzystano z chwili, widząc, jak szybko umierają bogacze, a ich majątki przejmują biedni. Każdy chciał prędko i przyjemnie użyć życia, uważając zarówno życie, jak i pieniądze za coś krótkotrwałego.

Niezwykle sugestywnie i przekonująco odmalowany został obraz upadku człowieka i wiary w boską opiekę. Ale Tukidydes równie zręcznie pokazuje, jak demokracja nie wytrzymuje konfrontacji z zarazą. Tuż przed wybuchem epidemii opisuje wielką mowę Peryklesa na pogrzebie poległych Ateńczyków. Ówczesny władca Aten wychwala demokrację, stawiając ją za wzór balansu między ambicjami jednostek a potrzebami wspólnoty. Musiał się zdziwić Perykles, jak szybko ludzkość zdominował brutalny instynkt przetrwania i egoistyczna natura. 

Tukidydes również zachorował, był to punkt zwrotny w jego życiu. Tak samo zaraza ateńska jest punktem zwrotnym w opisie konfliktu. Ateńczycy wprawdzie prowadzili wojnę przez ponad 20 lat, ale to Sparta wygrała. W osobie Peryklesa Tukidydes pokazuje męża stanu, ale i polityka, który musi podejmować odważne decyzje, choć robi to niejako na ślepo. 

W pochwałach Peryklesa, których Tukidydes nie szczędzi, w żadnym miejscu nie pojawia się choćby cień podejrzeń, że to on mógł także przyczynić się do rozprzestrzeniania się epidemii.

Starożytni jednak wierzyli, że za zarazę mogą odpowiadać także politycy. Nawet jeśli wśród najpopularniejszych przyczyn pozostawały natura, głód, brud czy niewłaściwe praktyki. W Gorigikach Wergiliusza ludzie umierają po tym, jak nakładają na siebie skóry padłych zwierząt. 

2. Hiszpankę pomogły przetrwać pielęgniarki 

Biały koń, biały jeździec 
Katherine Anne Porter
przeł. Krystyna Tarnowska
Czytelnik 1971

To mało znana pisarka, choć ma na swoim koncie Pulitzera, wymieniana była nawet jako kandydatka do Nobla. 

Zbiór pięciu minipowieści Biały koń, biały jeździec, dziś dostępny jest jedynie w antykwariatach. Katherine Anne Porter wraca w nim do traumatycznego doświadczenia z dzieciństwa, kiedy zachorowała na grypę hiszpankę i cudem przeżyła.

To nie była pierwsza ciężka choroba Porter. W 1915 roku zdiagnozowano u niej gruźlicę, a po dwóch latach leczenia okazało się, że to bronchit. W 1918, kiedy wybuchnie hiszpanka, Katherine Anne Porter zatrudni się w Denver jako reporterka lokalnej gazety. Chorowała ciężko, redakcja już nawet szykowała dla niej nekrolog. 

Główna bohaterka Miranda też jest reporterką i także – jak autorka – zakochuje się w młodym żołnierzu. 

Przerażająco brzmi znajomy nam obraz pustych ulic, zamkniętych sklepów i kin, szpitali, w których brakuje łóżek. Jeszcze bardziej poruszające są opisy tego, jak ludzie – powodowani lękiem – stają się wrogami dla siebie. Pozbawieni empatii. Jak choćby w piekarni, w której nie chcą obsługiwać medyków, bo ci mogą zakażać, nieświadomie rozsiewając wirusa. Zwolennicy teorii spiskowych powiększają swoje szeregi o koleżanki, znajomych. 

Podobno epidemia jest spowodowana zarazkami przywiezionymi do Bostonu przez niemiecki statek, zakamuflowany naturalnie… wszedł do portu pod obcą banderą.

Najdzielniejsze w tym czasie okazały się pielęgniarki. Reszta niekoniecznie zdaje egzamin z człowieczeństwa. Porter nie ocenia, pokazuje za to, jak lęk zabija w ludziach znacznie więcej niż choroba.

Polskie tłumaczenie oryginalnego tytułu Pale Horse, Pale Rider wprowadza nieco w błąd. W oryginale bowiem jest wyraźne nawiązanie do jednego z czterech jeźdźców Apokalipsy: mowa w niej o koniu trupio bladym (ang. pale horse), na którym siedzi Śmierć. 

3. Wystarczy jeden błąd i ginie świat 

Bastion
Stephen King 
przeł. Robert Lipski
Albatros 2020

Zaczyna się od niewinnego przeziębienia. Ktoś kichnął, ktoś inny zaczyna mieć katar, a za chwilę śmierć zbiera swoje żniwo. 

Po chwili wyjął chustkę, żeby wytrzeć nos. Doszedł do wniosku, że chyba się zaziębił. Tylko tego mu brakowało. Jednak ani na chwilę nie pomyślał o flegmie cieknącej z nosa tamtego faceta, Campiona, na stacji benzynowej wczoraj wieczorem. W ogóle nie przyszło mu to do głowy.

s. 40

Bastion Kinga uchodzi za jego najlepszą powieść. W pierwszej wersji w 1978 roku miała około 800 stron, w kolejnej wydanej w 1990 ma już ponad tysiąc. I to ta wersja jest podstawą kolejnych wznowień.

Wirus grypy, który zabija ludzkość, wydostaje się przez pomyłkę z laboratorium wojskowego. Miał być śmiercionośną bronią biologiczną używaną w izolowanych warunkach. Rzecz dzieje się w Stanach, a King rozpisuje losy różnych postaw ludzkich. 

Ci, którzy przetrwali, zaczynają mieć wizje. W nich możemy odczytać, jak może wyglądać świat po zarazie. Część wybiera Wolną Strefę w Kolorado, inni dyktaturę w Las Vegas, gdzie rządzą psychopaci i kryminaliści. U Kinga pobrzmiewa jednak nutka nadziei. 

Nawet jeśli ktoś – tak jak ja – nie jest fanem fantastyki, przeczyta z zapartym tchem, odrywając się od codzienność kolejnych przypadków Covid-19.

4. Kiedy klęska zarazy prowadzi do faszyzmu

Msza za miasto Arras 
Andrzej Szczypiorski
Muza 2016

Wiosną roku 1458 miasto Arras nawiedzone zostało klęską zarazy i głodu. W ciągu miesiąca – niemal piąta część obywateli straciła życie. W październiku roku 1461 z niewyjaśnionych przyczyn nastąpiło słynne Vauderie d’Arras. Były to okrutne prześladowania Żydów i czarownic, procesy o urojone herezje, a także wybuch łupiestwa i zbrodni. Po trzech tygodniach przyszło uspokojenie.

Wprowadzenie, s. 5

W ten sposób Szczypiorski otwiera swoją książkę, informując czytelnika, na kanwie jakich wydarzeń powstała opowieść.

Szczypiorskiego zawsze interesowały procesy historyczne, ich powtarzalność. Msza za miasto Arras była reakcję na tragiczne wydarzenia Marca 68, kiedy w wyniku antysemickiej nagonki wyjechało ok. 15 tys. obywateli.

Powieść o tym, jak nakręca się spirala nienawiści na przykładzie burgundzkiego miasteczka z połowy XV wieku. Jak rozgrywa się historia od fałszywych oskarżeń przez manipulację tłumu po pogrom i zarazę faszyzmu. 

5. Do czego władza potrafi wykorzystać epidemię

Miasto ślepców
Jose Saramago
przeł. Zofia Stanisławska
Rebis 2020

Znajdujemy się w mieście bez nazwy, ale świat jest nam całkiem współczesny. Bez powodu i niepostrzeżenie mieszkańcy zaczynają ślepnąć. Dziwna biała ślepota zaczyna niepokoić rząd, który decyduje się izolować chorych w szpitalach psychiatrycznych, a do ich pilnowania oddelegowuje wojsko. 

To jednak nie pomaga opanować sytuacji. Chorych przybywa, panika narasta, powstają podziały i grupy – także te najbardziej oczywiste na katów i ofiary. Rząd za to coraz bardziej ogranicza swobody obywatelskie. 

Najpopularniejszy portugalski pisarz, laureat Nobla, świetnie ujął sedno w perspektywie szerszej, czyli wykraczającej poza jednostkowy los. I przekonująco opisuje, jak krok po kroku demokratyczne reguły ustępują miejsca autorytarnemu systemowi. Wprowadza go władza, wykorzystując epidemię, z którą nie jest w stanie sobie poradzić. 

6. Wirus Wuhan 400

Oczy ciemności
Dean Koontz
przeł. Robert Waliś, Maria Gębicka-Frąc
Albatros 2020

O książce zrobiło się głośno właśnie ze względu na nazwę wirusa, którą Koontz wymyślił. Przypisywano mu, że przepowiedział pojawienie się w Wuhan wirusa, a zwolennicy spiskowych teorii zaczęli snuć własne wizje o sztucznym pochodzeniu Covid-19. 

Co ciekawe, w pierwszej wersji książki z 1981 roku wirus był dziełem Rosjan i nosił nazwę Gorki-400, dopiero w dodruku Koontz zmienił zdanie i stworzenie wirusa powierzył chińskiemu laboratorium, musiał więc zmienić nazwę i padło na Wuhan 400. 

Oczy ciemności jednak nie opowiadają o epidemii, ta jest tam zaledwie potraktowana epizodycznie. W rzeczywistości to opowieść o tancerce Tinie Evans, która bardzo liczy na to, że jej nowa produkcja odniesie sukces i zostanie milionerką. Szczególnie że w jej życiu ostatnio nic dobrego się nie działo. Zmaga się z traumą i żałobą po śmieci syna. Ma też za sobą bolesny rozwód.

7. Czy miłość pokona zarazę?

Miłość w czasie zarazy 
Gabriel Garcia Marquez 
przeł. Carlos Marrodan Casas
Muza 2020

Były czasy, kiedy Marqueza czytało się z zapartym tchem, pod ławką na uczelnianych wykładach, w tramwaju czy zarywając noce. Realizm magiczny zachwycał, był miłą odmianą, egzotyczną. Dziś niekoniecznie wytrzymuje próbę czasu.

Gdyby nie covidowe przygnębienie informacjami o kolejnych zakażonych, zmarłych czy brakujących łóżkach, pewnie nie sięgnęłabym po Miłość w czasach zarazy

Oczekiwałam, że zagłębienie się w historię miłosną, która trwa przez ponad 50 lat, może przynieść pewną ulgę. I przynosi momentami nawet więcej niż ulgę, bo humor Marqueza działa wciąż.

Mamy więc sytuację, w której on zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia, a jego uczucie często graniczy z obsesją. Ona najpierw jest zaskoczona i nie do końca chętna, ale zaczyna odpisywać na listy. Zwodzi, nie jest pewna, kaprysi. Aż wreszcie – chyba nieco za późno – zakocha się naprawdę. 

Rozwijającym się uczuciom coś bez przerwy staje na drodze. Epidemia cholery także. Czyta się z przyjemnością, bo styl Marqueza nie tylko nie męczy, ale wciąga czytelników w środek upalnego lata. 

twarz kobiety dotykana przez wiele rąk na grzbiecie okładki miasto ślepców
Bastion Kinga ma ponad tysiąc stron. Planowana jest ekranizacja

20 listopada 2020